Osoby wykolejone są to ludzie, którzy, ze względu na cechujące ich ustosunkowania wobec oczekiwań społecznych, reprezentatywnych dla szerszych struktur społecznych, odznaczają się nasileniem reakcji negatywnych. Wskazując zaś na reakcje negatywne, wskazujemy tym samym na zachowania się niezgodne z życzeniem innego człowieka czy innych ludzi. Chodzi więc o zachowanie się człowieka, który mimo tego, że w sensie instrumentalnym jest w stanie zachować się zgodnie z wymaganiami, to jednak zachowuje się nie tak, jak się od niego wymaga. Reakcje negatywne traktujemy tu jako czynności, czyli zachowania zorganizowane i ukierunkowane ze względu na specyficzny wynik. Jest nim uniknięcie reakcji pozytywnej, to jest czynności zgodnej z oczekiwaniami społecznymi, skłaniającymi do pełnienia określonych ról, a wypowiedzianymi poprzez normy i konkretne zlecenia (zadaniowe). Wynik ów jego sprawca uzyskuje bądź w ten sposób, że opiera się naciskowi, bądź w ten sposób, że przed nim ucieka, bądź też w ten sposób, że stara się zdezorganizować podmiot nacisku. Tak zatem cechą wspólną czynności negatywnych są ustosunkowania się antagonistyczne wobec określonych wymagań społecznych. Nie zajmujemy się każdym zachowaniem niezgodnym z rolą społeczną, ale tym tylko, które stanowi swoistą „odpowiedź” na bodźce tego rodzaju, jakim są społeczne oczekiwania wyznaczające, poprzez normy i uprawnione konkretne zlecenia, treść ról społecznych. Tak więc reakcją negatywną będzie postępowanie podopiecznego, który zrozumiał uprawnione istnienieniem określonej normy zlecenie kuratora sądowego, ale tego zlecenia nie wykonał, czy to dlatego, że się z daną normą nie zgadza, czy też dlatego, że chciał np. wyprowadzić swego kuratora z równowagi. Nie uznamy natomiast za reakcję negatywną postępowania człowieka, który danego uprawnionego zlecenia nie wykonał, bo go nie usłyszał, czy nie zrozumiał, czy też będąc chorym nie był w stanie zrealizować.