W tej sytuacji znajduje się np. wychowanek zakładu poprawczego, który wie, że jeśli posłucha wychowawcy, potępią go koledzy, a jeśli nie posłucha, potępi go wychowawca. Jest to konflikt nie sprzyjający procesowi reedukacji, gdyż grozi wycofaniem się z pola konfliktu. Jeżeli u wychowanka obie przeciwstawne tendencje są równie silne, przypuszczalnie nie będzie myślał tym, żeby zmienić swoje zachowanie niezgodne z tymi czy innymi społecznymi oczekiwaniami, lecz o tym, jak unikać sytuacji konfliktowych. Niekorzystny, choć może w mniejszym stopniu, jest także konflikt zbli- żenie-unikanie. Powstaje on wówczas, gdy np. wychowanek chce reagować negatywnie, a równocześnie boi się zaryzykować. Jest to więc konflikt rodzaju „chciałbym, a boję się”. W tej sytuacji wychowanek, zamiast koncentrować swoją energię na zmianie sposobu zachowania, stara się znaleźć najlepszy sposób uniknięcia kary. Jeśli natomiast w sytuacji kontrolowanej zrezygnuje z reakcji negatywnej, to jest prawdopodobne, że w sytuacji odmiennej postara się zachować negatywnie. Jedynym konfliktem, który należy uznać za czynnik powodujący bardziej zasadniczą zmianę zachowania, jest konflikt typu zbliżenie. Występuje on w sytuacji, w której zarówno reakcja pozytywna, jak reakcja negatywna kojarzy się przede wszystkim z nagrodą. Trzeba jednak wybrać jedną z tych nagród. W tej sytuacji znajduje się np. młodociany, który mając czas wolny może bądź spędzić go na pijaństwie z kolegami, nakłaniającymi go do lekceważenia pracy zawodowej, bądź też spotkać się w sprawach sportowych z kolegami, którzy są łubiani i szanowani jako dobrzy pracownicy. I tu także istnieje pewne prawdopodobieństwo ucieczki przed konfliktem, ale tak duże jak prawdopodobieństwo powrotu, i to tak długo, jak długo konfliktowe zachowania będą się kojarzyć przede wszystkim z nagrodą.