Czynności osób wykolejonych, odznaczające się bądź negatywnym, bądź pozytywnym ustosunkowaniem, interesują nas jako zewnętrzny wyraz procesów psychicznych, od których owe ustosunkowania zależą. Mówiąc inaczej, interesuje nas aktywność młodzieży wykolejonej społecznie, ujmowana jako ustosunkowania i powodujące je motywacje. Akcentując znaczenie ustosunkowań jako cech aktywności, które oznaczają relacje między człowiekiem a rzeczywistością, przyznajemy, że te relacje zależą w znacznym stopniu od kontekstu sytuacyjnego, w którym; ów człowiek wchodzi w interakcje z takim lub innym zdarzeniem czy obiektem. Inaczej znalazca ustosunkowuje się do cennego przedmiotu znalezionego na drodze podczas spaceru, a inaczej wówczas, gdy analogicznie cenny przedmiot znajduje w płonącym domu przy ratowaniu swego czy cudzego życia. Inny jest stosunek do wody podczas sporządzania herbaty we własnym domu, a inny wówczas, gdy człowiek zabłąkał się w piaszczystym pustkowiu. Ustosunkowanie do rzeczywistości zależy jednak także i przede wszystkim od motywacji człowieka. Mówiąc o kimś, że ktoś przeżywa motywację, mówimy tym samym, Że ktoś przeżywa jakieś motywy, to jest jakieś intencje, zamiary, pragnienia, życzenia. Uwzględniając zaś cechę wspólną dotyczącą wszystkich tych terminów powiemy, że znaczą one tyle, co wystąpienie w psychice ludzkiej gotowości dążenia ku określonym celom. Tym samym owa gotowość jest gotowością zmierzania ku określonym wynikom. Odróżniamy dążenie ku określonym celom od dążenia ku określonym wynikom, gdyż nie zawsze cel z wynikiem się pokrywa, choć zawsze dążenie do celu stanowi konieczny warunek występowania manifestacji postaw, czyli czynności ukierunkowanych na cel. Niejednokrotnie człowiek nie zdaje sobie sprawy, że dąży do czegoś innego niż to, co jest dla niego , celem, a więc czymś, co sobie jako zamierzony wynik uprzytamnia i o czym gotów jest informować innych. Jest np. przekonany, że przeciwstawia się wychowawcy, aby pomóc koledze, tymczasem czyni tak dlatego, gdyż pragnie wychowawcy dokuczyć, bo go nie lubi, i ma ochotę go zdenerwować i zobaczyć, jak ów wychowawca straci kontrolę nad własnym postępowaniem a wskutek tego zademonstruje swą słabość. O tym więc, co rzeczywiście jest celem czynności, nie zawsze możemy dowiedzieć się od ich podmiotu i to nawet przy założeniu, że chce nam powiedzieć prawdę. Niejednokrotnie dopiero spostrzeżenie, że zapalenie się zapałki przerywa czynność zapalenia zapałek, pozwala nam stwierdzić, że wynikiem ukierunkowującym to zachowanie było zapalenie zapałki, a nie np. gimnastykowanie palców.