flat lay photography of paintings

Podkulturowe determinanty wykolejenia społecznego

Zarówno socjalizacja zwichnięta i demoralizacja, jak i socjalizacja antagonistyczno-destruktywna stwarzają podatność na wpływy środowisk przestępczych i nieobyczajnych i skłaniają do włączenia się do tych środowisk, jak najbardziej odpowiadających dotychczas wytworzonym nastawieniom i postawom. W rezultacie wytwarza się egoistyczna integracja postaw lub co najwyżej skłonność do respektowania wąsko partykularnych interesów społecznych. Następuje także przyswojenie wzorów pod kulturowych, ukierunkowujących i podtrzymujących antagonistyczno-destruktywne zaspokojenie potrzeb  Mówiąc o podkulturze powiemy, że zarówno milicjant, jak i chuligan posiadają tę samą kulturę, chociaż ich podkultury są odmienne. Wynika to stąd, że zarówno typowy chuligan, jak i typowy milicjant czerpią z tych samych treści kulturowych; identyczne są także sfery ich dążeń i odrzuceń. Inna jest jednak selekcja i modyfikacja tych samych elementów kultury, inna ich strukturalizacja, inny zakres i charakter ich wykorzystania jako podstawy i okazji interakcji. Nie jest to przy tym rezultat jakichś wrodzonych preferencji, ale konsekwencja przynależności do odmiennych zbiorowości, wchodzących do tego samego kulturowego kręgu (Czapów 1966). „Każde społeczeństwo pisze A. K. Cohen podzielone jest na podgrupy, każda zaś z nich ma własne, specyficzne cechy myślenia i egzystencji. Przyswoić je można, tylko stając się członkiem jednej z tych podgrup; jest również rzeczą trudną uniknąć nabycia cech, o których mowa, jeśli się stale z daną grupą obcuje. Kultury te w ramach innych kultur są podkulturami” Badacze reprezentujący stanowisko cytowanego wyżej Cohena mówiąc o podkulturze, niewątpliwie podkreślają tym samym kulturową specyfikę zbiorowości wchodzących w skład szerszych społecznych układów. Nie wyczerpuje to jednak treści stosowanego przez nich pojęcia „podkultura”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *