Niewątpliwie resocjalizowani chłopcy czasami ponosili niepowodzenia w swych staraniach o bardziej prospołeczną i bardziej gratyfikującą realizację swych życiowych aspiracji. Nie można było ich w takiej chwili opuścić. Trzeba było spieszyć z pomocą i podtrzymywać, inspirując refleksję stanowiącą źródło auto doradzania, przedstawiając realistyczną ocenę sytuacji, udzielając pomocy w zaspokajaniu potrzeb, biorąc czynny udział w urzeczywistnianiu upragnionych celów. Dodajmy, że do działań reedukujących zaliczamy również psychoterapię, ze szczególnym uwzględnieniem oddziaływań podtrzymujących konflikt wewnętrzny przeżywany wskutek skutecznych oddziaływań ergo- tropowych. Chodzi mianowicie o to, że nawet ulegając wizji „linii perspektywicznych”, to jest podejmując nowe, prospołeczne dążenia, wychowanek ulega pokusie, by wrócić do realizacji dawnych celów. W związku z tym osoba resocjalizowana przeżywa napięcie, zmaga się z samą sobą. Trzeba mu więc ułatwić znoszenie owego napięcia i dokonywanie właściwego wyboru po to, by mógł „zwyciężyć samego siebie”. Korzystając z analizy przeprowadzonej przez K. Lewina (1935, s. 88), możemy wyróżnić trzy rodzaje konfliktów wewnętrznych: unikanie-uni- kanie, zbliżenie-unikanie, źbliżenie-zbliżenie. Wymienione tu rodzaje konfliktu powstają na tle dwóch podstawowych tendencji. Po pierwsze tendencji do zbliżenia, wytworzonej wskutek pozytywnego wzmacniania, oraz po drugie tendencji do unikania, związanej z negatywnym wzmacnianiem.