Mówiąc o czynnościach syndromatycznych, które określamy tu jako manifestacje postawy, mamy na myśli ustosunkowanie się człowieka do obiektów i zdarzeń. Wolno więc powiedzieć, że zajmując się problemem postaw, zajmujemy się tym samym specyficznymi dla człowieka czynnościami, ujmowanymi nie w aspekcie wykonania, ale w aspekcie ustosunkowania.
Tak więc manifestacje postawy są zawsze relacjami między człowiekiem a rzeczywistością. A tego rodzaju relacja jest zawsze relacją obiektywną, choć nie zawsze znajduje to swój wyraz w treści występujących pojęć. Albowiem fakt, że jakieś pojęcie odnosi się do czegoś, co obiektywnie nie istnieje, nie oznacza, że pojęcie to można zlekceważyć. Niewątpliwie, gdy mówi się np. o rasie germańskiej czy rasie żydowskiej, używa się terminów które nie mają związku z niczym rzeczywistym. Niemniej jednak ich fikcyjność bynajmniej nie zmniejsza daleko sięgających skutków społecznych tych sądów, w których te terminy występują. Kiedy bowiem między ludźmi następuje porozumienie co do rzeczy nie istniejących obiektywnie, wówczas te rzeczy urojone czy fikcyjne przybierają charakter quasi obiektywny w tym znaczeniu, że wprawdzie słowa nie określają czegoś rzeczywistego, same one jednak są rzeczywiste, a wskutek tego stają się podstawą ustosunkowań wobec określonych elementów i aspektów rzeczywistości.