Kształtowanie nastawień poznawczych należy rozpatrywać nie tylko od strony przekonań, ale i pojęć. W kształtowaniu zaś tych nastawień, rozpatrywanych od strony pojęć organizujących pobudzające spostrzeganie, możemy odwołać się do tzw. definicji perswazyjnej. Niewątpliwie czasami operuje się definicją perswazyjną w ten sposób, aby odwracać uwagę odbiorcy definicji od faktu, że ustalony przez definicję zakres definiendum odbiega od zakresu dotychczasowego. Tego rodzaju zabieg jest jednak możliwy tylko wtedy, kiedy odbiorca nie zdaje sobie dość jasno sprawy, jaki jest właściwie zastany zakres definiendum, bądź wtedy, kiedy odbiorca nie jest skłonny do zastanawiania się nad stosunkiem, jaki zachodzi między ustalonym przez definicję a zastanym zakresem definiendum. Nie każdy jednak odbiorca jest skłonny do niezastanawiania się nad wspomnianymi relacjami i nie każdy odbiorca nie zdaje sobie dość jasno sprawy z tego, jaki jest właściwie dotychczasowy zakres definiendum. Jeżeli więc mamy do czynienia z odbiorcą w tym względzie zorientowanym i odpowiednio przy tym nastawionym, operowanie definicją perswazyjną oparte na dezorientowaniu odbiorcy będzie nieskuteczne. Stając na gruncie wychowania socjalistycznego, musimy odrzucić metody oparte na dezorientowaniu odbiorcy. Równocześnie wypada podkreślić, że jeżeli posługiwanie się definicją perswazyjną nie zakłada dezorientacji odbiorcy, jeżeli jest on w pełni zorientowany co do dawnego i proponowanego zakresu definiendum, a równocześnie ma ono walory pobudzające, można się także odwołać do definicji perswazyjnej.